wtorek, 15 kwietnia 2014

W imię...

O tym filmie swego czasu było dość głośno, wobec czego skusiło mnie to do jego obejrzenia. W imię.. opowiada trudną historię w zasadzie młodego mężczyzny, księdza, człowieka, który skrywa w sobie wielką tajemnicę.  W główną rolę, czyli księdza Adama wciela się Andrzej Chyra, oprócz niego ujrzymy także Maję Ostaszewską, czy Mateusza Kościukiewicza. Bez wątpienia można stwierdzić, że nie jest to łatwy film, sama sceneria, młodzi ludzie oraz ich perspektywy spojrzenia na świat budzą mieszane uczucia, bo z jednej strony możemy zastanawiać się gdzie takie miejsce i społeczeństwo istnieje, że nie możliwym jest aby gdzieś znaleźć takie właśnie miejsce. Jednak film Małgorzaty Szumowskiej pierwotnie miał nazywać się 'Nowhere' i tytuł ten jest adekwatny do rzeczywistości jaka została przedstawiona w filmie, albowiem takie 'nigdzie' można znaleźć wszędzie, zarówno w Polsce jak i gdziekolwiek indziej na świecie. Co prawda główny bohater ma bardzo złożoną osobowość i niestety dla niego jest pozostawiony ze swoim problemem sam sobie i Bogu. W imię.. przedstawia inny problem księży, spojrzenie na katolicyzm, na wiarę i za wszelką cenę oddanie kościołowi. Osobiście uważam, że film zapowiadał się dobrze, jednak można czuć spory niedosyt. Potencjał, który nie do końca został rozwinięty. Sam koniec również mnie nie zachwycił. Polecam fanom obyczajówek, ale nie nastawiajmy się przed oglądaniem na wielkie bum.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz