piątek, 19 kwietnia 2013

Układ zamknięty

Układ zamknięty to bez wątpienia wstrząsający i poruszający film ukazujący oraz nakreślający kwestie o których niechętnie mówi się głośno. Reżyser Ryszard Bugajski opiera się na historii zaciągniętej z rzeczywistych wydarzeń w Polsce. Jak twierdzi nie jest to dokładnie odzwierciedlenie konkretnych losów, jednak zarys wydarzeń z 2003 roku, które miały miejsce i na których autor stawia Układ zamknięty. Do samej fabuły można mieć drobne zastrzeżenia, ponieważ rozmowy bohaterów raczej nie przypominają pełnych emocji dyskusji, a wręcz przeciwnie, oziębłe wypowiedzi. Jednak i to w pewnym momencie nadaje wyrazistości samemu filmowi oraz podkreśla jego przekaz. Ukazana dramaturgia polskich biznesmenów, bezkarność osób wysoko postawionych, spisek a także brutalność i bezlitosne działania wpływają na to, że w pewnym momencie widzowi zapiera dech, zastanawia się gdzie żyje, co go otacza i jak wielkie panuje bezprawie w państwie prawa. Bez wątpienia takie zamierzenie miał sam reżyser, poruszyć, dać do myślenia, zastanowienia oraz wstrząsnąć. Układ zamknięty nie odzwierciedla dokładnie losów bohaterów, jednak wyraźnie nakreśla jak daleko można posunąć się dla pieniędzy, jak bezkarnie można rabować uczciwych, młodych ludzi. Intryga szyta grubymi nićmi okazuje się mieć jednak lukę. Młody dziennikarz, jako bohater nieugięty, nieustraszony próbuje doszukać się prawdy. Zarys postaci odrobinę przerysowany na prawie bohatera idealnego. Podsumowując jest to film godny polecenia. Zapiera dech, daje do myślenia. Niekonwencjonalny i niespotykany jak na polskie kino, kino ciągłego tabu. Ryszard Bugajski nie boi się poruszyć kwestii, która powinna być nietykalna. Dodatkowo genialna obsada i niespotykany czarny charakter w którego rolę wcielił się Janusz Gajos, oprócz niego występuje Magdalena Kumorek, Przemysła Sadowski i wielu innych. Zdecydowanie polecam.

środa, 13 marca 2013

Underworld

Underworld jest horrorem, jednak ze spokojnym sumieniem mogę polecić ten film, a właściwie cykl kilku części wszystkim. Jest to jeden z niewielu, który nie sieje spustoszenia umysłom, nie jest nasycony tryskającymi efektami specjalnymi, nie ucinają nikomu żadnej części ciała piłami mechanicznymi. Wobec czego oczywiście poszukiwacze i wielbiciele takich filmów, które lekko można określić dennymi raczej mogą na darmo doszukiwać się w tym horrorze. Akcja zdecydowanie przeważa na korzyść. Część pierwszą co prawda obejrzałam dobrych kilka lat temu, opowiada o odwiecznej walce arystokratycznych wampirów z ich przeciwnikami, Lykanami. Połączenie przeróżnych wątków od pokoleniowych walk, po miłość zakazaną. Underworld: Evolution to oczywiście kontynuacja sagi, jednak tak na prawdę o niej i o innych częściach dowiedziałam się zupełnie nie dawno i przypadkiem. Te dwie części z pewnością mają najlepszą opinie jak do tej pory. Najnudniejszą obecnie dla mnie częścią jest Underworld: Bunt Lykanów. Nie oznacza to, że nie jest ona warta obejrzenia, wręcz przeciwnie, wyjaśnia bardzo wiele wątków pozostawionych otwartych w poprzednich częściach. Jednak jak dla mnie momentami była zwyczajnie nudna. Przede mną ostatnia z części sagi, mam nadzieje, że okaże się równie dobra.